
Co można zrobić z Volkswagena Garbusa? Samochód z muzeum klasycznych pojazdów Volo w Illinois (USA), z poczciwego żuka ewoluował w… królika! Jak się okazuje, w pierwszej wersji miał być myszą, jednak ostatecznie stał się „zjadaczem marchewki”. Zdjęcia wyrażają więcej niż tekst
Dodatkowo przy zakupie tego niecodziennego pojazdu, nowy właściciel otrzyma do samochodu ogon myszy. Jeden ruch i mamy całkiem nowy samochód. Sam wygląd to jednak nie wszystko. Audo jest w doskonałym stanie technicznym – poddane zostało kompletnej odbudowie. Czyżby był to wspaniały prezent z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych?
źródło/foto:Ebay.com
Dodaj komentarz